Diana Krall i hity sprzed lat.
To jedyny koncert w Polsce
Diana Krall (IMAGINECHINA)
W środę 29 czerwca w Hali Stulecia zaśpiewa Diana Krall, jedna z najpopularniejszych jazzowych wokalistek na świecie. Przyjedzie z płytą "Wallflower", na której zmierzyła się z hitami sprzed lat.
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej
- Moim wzorem jest Nat King Cole, który był wielkim muzykiem jazzowym i wielkim artystą rozrywkowym - mówi kanadyjska artystka, żona Elvisa Costello. I rzeczywiście, Krall idealnie łączy bardzo dobre piosenki balansujące między jazzem, popem i bossa novą, muzyczną elegancję i talent z komercyjnym sukcesem: jej płyty sprzedały się w ponad 15 mln sztuk, na koncie ma kilka Grammy i wiele innych wyróżnień. Nie ma też kłopotów z frekwencją na koncertach.
Wydany w 2015 r. dwunasty studyjny album Diany "Wallflower" zawiera niemal wyłącznie przeróbki klasyków rockowych i popowych, pokrył się w Polsce platyną. Artystka wzięła na warsztat hity z lat 60., 70. i 80., postawiła na minimalizm i bardzo intymny nastrój całości.
Taneczne "California Dreamin'" najbardziej znane w wykonaniu The Mamas & The Papass zamieniło się na "Wallflower" w balladę osadzoną na spokojnym, klubowym beacie i partiach pianina. Ballada Eltona Johna "Sorry Seems to Be the Hardest Word" w wydaniu Krall jest jeszcze bardziej intymna, a "Alone Again (Naturally)" Gilberta O'Sullivana z soft rocka przeobraża się w utwór osadzony klimatem gdzieś w broadwayowskich musicalach (na płycie Dianie wokalnie partneruje Michael Bublé). Utrzymany w średnim tempie rockowy "I Can't Tell You Why" zespołu Eagels Kanadyjka serwuje jako mieszankę soulowego i jazzowego grania delikatnie podprawionego latynoskim bujaniem.
Krall przyjedzie do Hali Stulecia na jedyny koncert w Polsce. Występowała już weWrocławiu. Pierwszy raz na 44. Jazzie nad Odrą w 2008 roku, potem słuchaliśmy jej w 2009 roku i trzy lata później. Każdy występ cieszył się ogromnym zainteresowaniem.
Diana Krall zagra w Hali Stulecia w środę 29 czerwca o godz. 20. Otwarcie bramek o godz. 18.30. Są jeszcze w sprzedaży bilety. Kosztują 200 i 300 zł. Jest też wersja VIP za 600 zł, która obejmuje m.in. miejsce w zamkniętej strefie naprzeciwko sceny, poczęstunek i dostęp do baru.
Fuente: wroclaw.wyborcza.pl
No hay comentarios:
Publicar un comentario